Pierce Brosnan jest kolejną gwiazdą kina, która stanie przed sądem. Fanów aktora uspakajamy: proces nie ma nic wspólnego z powszechnymi obecnie oskarżeniami o molestowanie. Prawdziwy powód może Was jednak bardzo zaskoczyć.
Pierce Brosnan kontra park Yellowstone
Jak donosi CNN,
Pierce Brosnan otrzymał wezwanie do stawienia się 23 stycznia przed Yellowstone Justice Center, sądu rejonowego w stanie Wyoming.
Getty Images © George Rose A wszystko przez skargę złożoną przez władze parku narodowego Yellowstone. Okazuje się bowiem, że
Brosnan nie zastosował się do obowiązujących na terenie parku zakazów i zboczył z trasy przeznaczonej dla zwiedzających. Według złożonego pozwu aktor miał spacerować po obszarze termalnym parku, na którym obowiązuje zakaz przebywania dla wszystkich osób nieupoważnionych.
Prawnie jest to drobne przewinienie, więc
Brosnanowi w przypadku skazania grozi jedynie kara finansowa. Aktor przebywa w okolicach Yellowston w związku ze swoją kolejną rolą filmową. Na terenie Yellowstone Film Ranch kręcony jest bowiem western
"Unholy Trinity". Jego akcja rozgrywa się w burzliwych latach 70. XIX wieku na terytorium Montany. Drugą gwiazdą westernu jest
Samuel L. Jackson.
Zwiastun "Fast Charlie", najnowszego filmu z Brosnanem