uwielbiam angielskie filmy i te specyficzny dla nich humor! Helen Mirren wysmienita w roli szalonej Chris, to kolejne potwierdzenie jej wielkiego kunsztu. Trochę jak "Full MOnty", tylko w damskim wydaniu, ale za to jakim! Rewelacyjny film, który po prostu trzeba zobaczyć! Piękny film o sile przyjaźni, zaufaniu, dający duzo radości i emanujacy "subtelnym kobiecym pieknem" :-)